To symboliczne, że Jerzy Buzek i Leszek Miller, którzy wprowadzili Polskę do Unii Europejskiej, kończą kariery polityczne tego samego dnia, przemawiając wspólnie w Parlamencie Europejskim. To zarazem koniec pewnej epoki. Dobrze by było, żeby opuszczając Strasburg i Brukselę, mogli przekazać stery dalszej integracji w młode ręce.
Okazuje się, że Platforma Obywatelska całkiem serio straszyła „przywróceniem praworządności”. Teraz przywraca podsłuchy. Bo jak PiS podsłuchiwał polityków Platformy, to był zły uczynek. Jak Platforma będzie podsłuchiwała, to będzie dobry uczynek. Byłby, gdy podsłuchiwała polityków PiS. Ale chce podsłuchiwać wszystkich.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas